środa, 27 marca 2019

Kolumny jak nowe

Dzisiaj zaprezentuję Wam jak wyglądają kolumny tarasowe po generalnym remoncie. Całość jest wykonana z drewna sosnowego. W oryginalnej wersji cała powierzchnia była umalowana lakierobejcą prawdopodobnie w kolorze palisander. Po 5 latach wszystko zaczęło się łuszczyć i odpryskiwać więc właściciel zdecydował się na odświeżenie kolumn.
Robota bardzo brudna i mozolna. Starą lakierobejcę musiałem zeszlifować do czystego drewna (pył, kurz plus słońce, mieszanka utrudniająca robotę). do tego zadania użyłem szlifierki oscylacyjnej z pojemnikiem na pył i papieru ściernego o gradacji 120. Po oczyszczeniu okazało się, że w kolumnach powstało wiele ubytków, a co gorsza, drewno było domem dla różnego rodzaju robactwa. W ten oto sposób zwiększył mi się zakres robót i wydłużył czas samego zlecenia. Aby pozbyć się szkodników użyłem Impregnatu Bondex zwalczającego robaki i zabezpieczającego drewno przed ich ponownym zagnieżdżeniem się. Ze względu na duże ilości otworów nałożyłem trzy warstwy tego preparatu. Następie wszystkie mniejsze ubytki musiałem uzupełnić szpachlą zewnętrzną do drewna firmy Vidaron w kolorze palisander. Duże dziury musiałem załatać klinami i elementami struganymi tak aby idealnie pasowały w te otwory. Tak przygotowaną powierzchnię mogłem zacząć malować. Do wykończenia kolumn użyłem lazury firmy V33 w kolorze palisander. Świetnie zabezpiecza malowaną powierzchnię przed promieniami UV i wodą oraz nadaje ładne, delikatnie błyszczące wykończenie. Oto efekt końcowy.




Do renowacji kolumn użyłem:
- szlifierki oscylacyjnej z pojemnikiem na pył
- papier ścierny o gradacji 120
- impregnat do zwalczania szkodników w drewnie firmy Vidaron
- szpachla zewnętrzna do drewna w kolorze palisander firmy Dragon
- lazura do drewna firmy V33 w kolorze palisander

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz